a zagląda tu ktoś komu udało się wyciagnąć w niedalekiej przeszłości jakąś kasę od energetykóew???
|
|
Nie zagląda |
|
Na tej stronie znalazłem wiele cennych informacji o służebności przesyłu:
http://odszkodowaniezaslup.pl/
Nie wiem natomiast, jak rozumieć te słowa
Zgłoś słupy energetyczne bądź inne elementy infrastruktury przesyłowej znajdujace się na Twojej działce! Prawnicy specjalizujący się w dochodzeniu odszkodowań i ustanwianiu służebności przesyłu za opłatą skontaktują się z Tobą w ciągu 24 godzin w celu wykonania bezpłatnej analizy prawnej Twojej sytuacji. |
|
Ja też nie wiem - ale wydaje się, że w tekście chodzi o ustanowienie służebności przesyłu za opłatą. Bez opłaty to każdy zakład przesyłowy sam chciałby ją ustanowić, czego przejawem jest podnoszenie przez zakład przesyłowy zaruztu zasiedzenia w większości spraw. Zasiedzenie o ktorym mówią zakłady przesyłowe to właśnie próba ustanowienia służebności przesyłu bez opłaty.
Bezpłatna analiza to zapewne - prawnik popatrzy w dokumenty i powie czy można iść do sadu czy nie i o ile. Na inną analizę bym nie liczył bo żadna kancelaria nie napisze opinii prawnej za darmo - chociaż oczywiście tego nie sprawdzałem.
A strona rzeczywiście ma kilka ciekawych treści.
|
|
Mnie się wydaje, że tym wszystkim kancelariom i firmom odszkodowawczym brakuje ikry i pomyślunku w walce o klienta. Weźmy na przykład na takiej Lubelszczyźnie... możnaby zewrzeć szyki, dogadać się między sobą i zrobić mega kampanię nakierunkowaną na konkretnego klienta. To nie właściciele działek mają biegać po kancelariach każdy z osobna i dopytywać, czy "gra jest warta świeczki", tylko kancelarie i firmy odszkodowawcze powinny sporządzić mapy linii przesyłowych, rurociągów i nnej infrastruktury i pokazać w internecie - O! TUTAJ JEST KASA DO WZIĘCIA - kto ma działki "po drodze" tej linii niech dłużej nie zwleka i zgłosi się do nas.
Wynająć motolotniarzy i niech pokażą z góry te potencjalnie "najlepsze kąski" służebności przesyłu.
Zrobić wspólną stronę internetową, gdzie (przy zachowaniu wymaganej prywatności) byłyby podawane konkretne sumy odszkodowań na poszczególnych liniach przesyłowych - O! Z TEJ NITKI NIEŹLE PŁACĄ, SPRÓBUJĘ I JA.
[media]http://www.youtube.com/watch?v=U_Sd66x-hos&list=FLivN2txqu1AHJxIsjR6PotQ&index=1[/media]
|
|
POwiem tak- wszyscy piszecie głupoty. Wziełem prawnika zapłaciłem na wstepi 3tys zł potem zapłaciłem za biegłego geodetę-energetyka 3tys. zł potem za rzeczoznawcę wyceny gruntów 3,500zł oraz koszty postepowania sądowego 1,5 tys wszystko razem prawie 7 tys a odszkodowania jak nie mam tak nie ma -i nie będą to wielkie kwoty może zwrócą się koszta.pozdrawiam-a sprawa trwa już prawie 2 lata końca nie widzać.
|
|
Jezus Maria !!! Czy to jest prawda ? Jeteś taki chytry i nie chciałeś dać te 20% specjalistom? No to masz... kase wzięli, to po co się mają wysilać, szukają następnego jelenia... normalnie żal |
|
Zajmujemy się profesjonalnym dochodzeniem odszkodowań z tytułu służebności przesyłu. Jeśli na Państwa działce znajdują się słupy energetyczne, linie telekomunikacyjne, gazociągi, wodociągi- sprawdźcie juz dziś czy należy się Wam odszkodowanie.
Tel. 883 357 038
www.centrum-pomocy.eu
|
|
Kurcze, boję się takich firm, czy to nie jest czasem ta sama firma tylko pod innym szyldem ? http://uwaga.tvn.pl/63301,news,,kim_sa_ludzie__ktorzy_zeruja_na_ludzkiej_krzywdzie,reportaz.html |
|
Eeeetam to lipa nie ma kasy nie ma ruchu w interesie................internetowa bujda na resorach
|
|
Jest kasa i to duża. Ale nie dla wszystkich. Oprócz profesjonalizmu pelnomocnika istotne stają się też poglądy sędziego. Jak nie ma utrwalonej linii orzeczniczej (a swoją drogą to dziwne po tylu latach prawda?) to sedziowe mogą wybierać pomiędzy stanowiskiem Sn z jednego orzecznia lub innego odmiennego. Więc niektórzy sedziowe orzekają tak a inni inaczej. A że sprawy trwaj latami ... no cóż taka jest polska rzeczywistość sadowa i tyle. Wszystkie trwają długo - no chyba, że jest weksel albo pozwany nie zdąży w terminie. Lepiej jednak dochodzić roszczeń bo macie jakieś 70% w obecnym orzecznictwie na wygraną (jak dobrze zrobicie sprawę), ryzyko jest niewielkie bo koszty relatywnie małe a możliwe do uzyskania kwoty często (choć nie zawsze) duże. Nawet jak nie wyjdzie to będziecie kilkaset złotych w plecy - no chyba że sąd powoła biegłego a potem się rozmyśli i jednak oddali roszczenie - ale to rzedkość raczej. Pozatym fajnie, że są takie kancelarie jak Feniks czy Themi bo tam płacicie tylko od wygranej - więc koszt niewielki. Natomiast za 3 tyś to nie sądzę, żeby jakiś adwokat taką sprawę wziął - bo żaden nie bedzie chodził na 4 - 5 posiedzeń / rozpraw lub więcej przeez 2 - 3 lata z apelacją dodatkowo za takie pieniądze - no chyba że jest początkujący zaraz po aplikacji i chce się nauczyć lub tak go przycisnęło, że łapie każdą robotę lub też po prostu nie wie jakie uciążliwe są takie sprawy.
|
|
http://energetyka.wnp.pl/sn-potwierdzil-prawo-firm-energetycznych-do-sluzebnosc-przesylu,198253_1_0_0.html |
|
Ale to tylk oodpowiedź na pytanie o możliwość zasiedzenia służebności przesyłu wobec okoliczności, że przed 2008 rokiem takiej instytucji nie było wcale. SN już dawno wypowiedział się w tej kwestii i wskazał, że służebność przesyłu jest niejako kontynuatorką służebności grunotowej o której orzekały sądy wobec nieruchomości na których najdowały się linie przesyłowe przed 2008 r. innymi słowy uchwała nie mówi o tym czy zakład mógł w ogóle zasiedzieć w złej wierze - bo wg dużej części orzecznictwa nie mógł z różnych powodów - tylko czy skoro nie było przed 2008 rokiem służebności przesyłu w ogóle jako instytucji prawa to czy mógł dokonać jej zasiedzenia. Uchwała nie zmienia niczego w setkach spraw która nasza (niewymieniona tu z nazwy:) kacnelaria prowadzi obecnie. I tak z racji wcześniejszych orzeczeniń SN nie podnosiliśmy takiego zarzutu w postępowaniach sądowych. Gdyby SN orzekł inaczej w swojcje uchwale to w ogóle każda sprawa byłaby niejako wygrana z automatu i rola prawnika ograniczyłaby się do złożenia wniosku i ewentualnie żalenia się na opinię biegłego. |
|
Mam kilka informacji dla walczących z energetyką o słupy i linie energetyczne. ZE często powołują się na przedawnienie roszczeń, oraz zasiedzenie. Art.121 pkt 4k.c mówi że " bieg przedawnienia nie rozpoczyna się , a rozpoczęty ulega zawieszeniu, gdy uprawniony nie może z powodu siły wyższej dochodzić swoich roszczeń przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznania spraw danego rodzaju.'' Z kolei w wyroku SN z 13 grudnia 2001 r.(sygn. IV CKN 165/01 ) sąd ten uznał, że równoznaczna z siłą wyższą jest także sprzeczna z prawem powszechna praktyka organów administracji uniemożliwiająca realizację przez uprawnionego przysługujących mu roszczeń.W świetle licznych orzeczeń SN zasadniczo do zmiany ustroju 4 czerwca 1989 r. nie było możliwości dochodzenia swoich praw w tym względzie. Tak więc panujący wówczas ustrój był siłą wyższą a co zatym idzie okresy przedawnienie i zasiedzenia do tego czasu ulegają zawieszeniu. Przy tym założeniu zasiedzenie przez Sk.P zaczęło biec od 04 czerwca 1989 r. tak więc SkP mógłby zasiedzieć prawa dopiero w 2019 r. Poza tym państwo wykonywało tzw. władztwo państwowe a to nie jest równoznaczne z posiadaniem samoistnym i nie uprawnia do zasiedzenia . Co do zasiedzenia , to zasiedzieć nieruchomość może ten kto włada nieruchomością jako posiadacz samoistny czyli zachowuje się jak właściciel tzn. płaci czynsz , podatki , ma tytuł prawny.ZE najczęściej tych kryteriów nie spełniają więc nie są posiadaczami samoistnymi w świetle prawa a co za tym idzie zasiedzieć nie mogą .Nie są to moje opinie lecz komentarze zaczerpnięte z ,,Rzeczypospolitej'' z dn.29 X 2007 r. i 11 XII 2007 r. Może to komuś pomoże w tej nierównej walce czego serdecznie życzę. Pozdrawiam
|
|
I prawnicy się z nimi zgadzają, mogąc dorzucić jeszcze długą listę orzeczeń SN i sądów powszechnych. Faktem jednak jest, że współistnieją także wyroki odmienne, wobec czego tylko nieliczne sprawy są neijako "pewne" podczas gdy pozostałe 95% jedynie prawdopodobne do wygrania. Niemniej skoro szanse na wygraną są istotne, koszty postepowań nieduże, a kilka kancelarii robi to bez opłat wstępnych lub przy opłatach symbolicznych należy dochodzić swoich roszczeń. Ryzyko ekonomiczne jest niewysokie a realne korzyści czasami ogrmone. Kwestia niesprawiedliwości obecnego stanu również powinna być motywem dochodzenia takich roszczeń, bowiem obecnie mamy sytuację gdy prywatne spółki (z istotnym udziałem skarbu państwa co prawda) zarabiają setki milionów do miliardów zlotych czystego zysku po opadatkowaniu (w zalezności od przedsiębiorstwa przesyłowego - np., PGE 1,2 mld złotych w zeszłym roku) wykorzsytujac dla swojego biznseu cudzy majatek - nieruchomości zajęte pod linie. |
|
a,ja nie wiem o czym wy piszecie!ja wpakowalem juz w sprawe ok.10tys,sprawa trwala przez 5 lat,i sad w olsztynie orzekl,300 zl za odszkodowanie,i musze oddac dla energi 8tys kosztow.teraz znow wplacilem 3tys na apelacje.nie mam pojecia co tu jest grane.kto tu jest w zmowie.jezeli wie ktos jak z tego wybrnac.oddam cala wygrana,aby nie stracic wiecej,i zwrot kosztow.tel 883753452
|
|
brak ci zdrowego rozsądku...po prostu ktoś cię wmanewrował miałeś pewnie jeden słup na nieużytkach i tyle |
|
Witam,
Do mnie też zawitał przedstawiciel Feniksa, wyliczono odszkodowanie w wys. 35 000 za linie na gruncie rolnym. Jako przezorna osoba skonsultowałam się z mecenasem i rzeczoznawca sadowym który wyliczył odszkodowanie w wys. 3500 zł - niewielka różnica, konsultowałam tę opinie również z drugim rzeczoznawcą który potwierdził że wynagrodzenie za grunt rolny to śmieszne kwoty. Nie wiem skąd feniks bierze te sumy kosmiczne w swoich kalkulacjach. Strzeżcie się OSZUSTÓW I NACIĄGACZY.
|
|
zgadzam się z przedmówczynią która napisała że głupoty piszecie, jestem po konsultacjach z rzeczoznawcą i prawnikiem. koszty mogą sięgać do 10 000 zł i nie jest pewne ze w efekcie wyjdzie się na +. W cenie jest grunt budowlany jeśli linie biegną po rolnym nawet nie warto sobie głowy zawracać.
A na feniksa uważajcie - dobrze że się opamiętałam w porę i nie podpisałam umowy.
|
|
Luuudzie opamiętajcie się.
Profesjonaliści nigdy nie pobierają żadnych opłat przed uzyskaniem odszkodowania dla klienta.
Mają taką wiedzę i doświadczenie, że idą niemalże "na pewniaka".
Jak ktoś chce zliczki, to cienki Bolek z niego :lol:
Tak jest we wszystkich cywilizowanych krajach, ot choćby w UK
http://www.pyloncompensation.co.uk/charge.htm
|
Strona 11 z 18
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|